środa, 27 lipca 2011

Wspomnienia Listonosza

Dzień dobry!
O ile dla kogoś był dobry. Dziś ładna ilość-295. Niestety selgros. Dotachać te 60 kilo na osiedle masakra. Ale jak już dotarłem to poszło ładnie. Może uda się do 4 kafli dobić. I gdyby tylko nie ten deszcz...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.