poniedziałek, 20 czerwca 2011

Wspomnienia Listonosza

Witam!
Dziś 229 i 4 polecone miałem. Szkoda,że pogoda nie była za przyjemna do pracy. Co chwilę pojawiały się przelotne deszcze i momentami lekko zmokłem. Ale o nie było najgorsze. Jadąc po obwodnicy,przejechał obok mnie tir i wszystkie te czarne kamyczki(bliżej nieokreślone czarne kamyczki którymi drogowcy posypywali jak było gorąco-nie,nie obchodzi mnie co to za kamyczki) wszystkie wy...znaczy pouciekały mi spod kół. I skończyłem na ziemi. Na szczęście nic nie jechało akurat i skończyło się jedynie na kilku zadrapaniach. Ale się zdenerwowałem. Cóż poprzyklejałem sobie kilka plastrów i jedziemy dalej. Czas odpocząć.
Życzę wszystkim miłego popołudnia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.