czwartek, 4 sierpnia 2011

Wspomnienia Listonosza

Dzień dobry!
Nie powiem,żeby to był dobry dzień. Pogoda faktycznie cudowna. Niestety mało listów. Zaledwie 85. Zaspałem lekko i w pracy pojawiłem się po 10. Wziąłem tą odrobinę i wyjechałem sobie na nowodworzankę. Później osiedle. I wróciłem na 13 do punktu. Okazało się,że przyszły jakieś polecone więc od razu je wziąłem. :) W końcu miałem jeszcze dużo czasu :)
3 Dostarczone i jedno avizo. Ale muszę kupić nowy długopis bo ten mi się wypisał. Może wezmę jakiś służbowy. Ale i tak słaby dzień. Może jutro będzie fajniej. Wezmę sobie pólko.
Do przeczytania!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.