A dzisiaj zająłem się malowaniem...na pistacjowy swojego mieszkanka. Tak naprawdę to malował koleś wynajęty do tego ale i tak matce się to nie podoba.
Trochę czasu to zajmuje bo od 8 do 14 robiliśmy a i tak jeszcze jutro.
Teraz sobie obejrzę trochę anime ponerdzę w necie i idę spać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.