wtorek, 16 lipca 2013

Wtorek po konwentowy

A dzisiaj zająłem się malowaniem...na pistacjowy swojego mieszkanka. Tak naprawdę to malował koleś wynajęty do tego ale i tak matce się to nie podoba.

Trochę czasu to zajmuje bo od 8 do 14 robiliśmy a i tak jeszcze jutro.
Teraz sobie obejrzę trochę anime ponerdzę w necie i idę spać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.