wtorek, 10 kwietnia 2012

Wspomnienia Listonosza

Witajcie!
Dzisiaj przyszedłem sobie do pracy przed 8. Do 10 udało mi się poukładać sobie osiedle do rozniesienia. Już wyjechałem kiedy zauważyłem małą ilość powietrza w oponach roweru. Postanowiłem więc przepakować wszystkie listy do wózka i pójść pieszo. Pracowałem do 16 i rozwiozłem 659 listów zwykłych oraz jeden polecony.
A jutro pojadę sobie na nowodworzankę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.