II generacja(+remaki)
-Chikorita
Zaczynamy od trawiastego. Ta część nie rozpieszcza nas. Latające,Robaki. Dopiero przy normalnych mamy "spokój". W ogóle trzeba przyznać,że jeśli chodzi o liderów to nie mamy co się martwić. Prawie wszyscy nam skopią tyłek więc należy ostro trenować. Może chociaż trawy są dla nas przyjazne? Nic z tego. Chociaż dla chcącego nic trudnego,coś się najdzie. O ile pierwsze trawy zawierają latające to możemy sobie podejść w jednym miejscu pod górę i podtrenować się na Geodude. O ile mamy już jakieś roślinne ataki. Ale idźmy dalej,fabularnie musimy odwiedzićMR.Pokemon i zabrać od niego jajko dla Elma. A po drodze mamy..robaki,latające i myszy. Fajnie,co nie? Ogólnie trenować Chikoritę(i późniejsze ewolucje) można w Dark Cave,jeśli mamy szczęście i będzie mało Zubatów,w Mt.Mortar oraz okolicach Cianwood City. Tyle,że do tych miejsc docieramy później. Chociaż nadaje sięna Hmowca :) Dajemy mu/jej Rock Smash,Cut,Strength oraz Giga Drain i nie mamy co się zbytnio martwić dzięki dobrej obronie.
Początek:1/5
Liderzy:2/5
Dalsza gra:4/5
-Totodile
Nadszedł czas na naszego wodnego ziomka. Zacznę wyjątkowo od wyglądu. Wodny dinozaurek. Od razu widać,że chciałby cię ugryźć w d****. Przyjemny,nie ma co :DJeśli chodzi o liderów to jest to radzi sobie umiarkowanie. Pierwszych 3 liderów nie jest dla niego niekorzystnych. A jak dojdziemy to 4...pamiętacie,że wspominałem o gryzieniu? Bite jedzie duszki równo.Dalej mamy Stalowe Jasmine. Jej popisowy Steelix jest Ziemno stalowy więc nasz wodny ma łatwiej. Oczywiście eletryczne Magnemite psują nam trochę obraz,ale od czego są lodowe ataki. Dalej już tak różowo nie jest,kolejni liderzy raczej będą wyzwaniem dla startera. Musimy się zadowolić tylko 2 liderami śmiesznie prostymi do pokonania. To tyle by było jeśli chodzi o liderów. Nie piszę dla was przecież jak łatwo przejść grę. Wrócę może do wcześniejszej sprawy. Pokemona trenuje się na początku zadziwiająco nudno. Ani łatwo,ani trudno. Można podejść podtrenować się na Geodude ale przed pierwszym liderem mamy łatwiejsze opcje tylko tam. Niestety w trawach przed Violet City mamy również Bellsprouty na które należałoby uważać. Oczywiście można skorzystać z Dark Cave jeśli Zubaty nie przeszkadzają. Sprout Tower też nas nie rozpieszcza,tam trenerzy mają Bellsprouty. Jeśli się nimi nie przejmiemy,bo kogo by obchodził jakiś tam Flash,to spokojnie możemy się podtrenować na Rattatach i Gastlych co jest bardziej opłacalne niż robaki.
W dalszej grze Pokemon jest opłacalny,przy odpowiedniej mieszaninie ataków wodnych,lodowych i Mrocznych jest dobrym pokemonem. Chociaż i tak z wodnym bardziej polecałbym Gyaradosa skoro możemy złapać wersję shiny.
Liderzy:3/5
Początek:3/5
Dalsza gra:3/5
-Cyndaquil
Czas na naszego ognistego jeżyka :) Początkowo mamy dosyć łatwo,a po nauczeniu się Ember to już możemy sobie podkoksić poka jeszcze przed pierwszym liderem. Bardzo miło. Robaczki później Bellsprouty czy Gastly są dla nas tylko do sprawdzenia kiedy zaczniemy je zabijać za pojedynczym atakiem. Nie wiem jak wy ale ja lubię taką grę. No i bardzo szybko ewoluuje nam w swoją drugą formę. Kłopoty z treningiem zaczynają się dopiero Union Cave. Ale za to chwilę później mamy już Ilex Forest który również jest dla nas pożywką,tylko go nie podpalcie :DPrzechodząc do sprawy trenerów. Poziom łatwości przeciwników dla naszego poka jest ładnie wymieszany. Drugiemu,piątemu i siódmemu liderowi śmiejemy się w twarz z jego poków. Musimy natomiast uważać na Rollout przy 3 liderze. Trudnym będzie również ostatni lider smoków. Ale smoki z reguły są silniejsze. Na dłuższą metę mamy ognistego pokemona z silnymi atakami.Za bardzo chyba lubię ogniste ale ten pokemon spisuje się idealnie,zwłaszcza remaku gdzie możemy zrobić z niego maszynkę do rzucania super-jednorazowymi atakami. W zamierzeniu atakuje szybko i zabija od razu. Przynajmniej mój miał tak robić :D
Początek:4/5
Liderzy:4/5
Dalsza gra:3/5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.