Początek maja

Witam!

Jak zapewne zauważyliście dość długo się nie odzywałem. A tymczasem rozpoczął się maj,miesiąc matur,pracy i imprez :)
Dzisiaj troszkę opowiem o:

• Mangowym z 1 Maja
• Pochodzie Ludzi Niezadowolonych z Kapitalizmu
• Mojej pracy
• Śmierć Bin Ladena

1. Więc zaczynamy od Mangowego. Jak zwykle większości nie było na czas.  Tak więc o 13.30 poszedłem na obiadzik do ZT żeby wykorzystać kupony do BK. Gdy już wróciłem do Saskiego było kilka osób,a kolejna grupa się ze mną wyminęła i udała do ZT. Przestraszyli się Policji która spisywała kilka osób z naszej grupy za posiadanie katan. Cóż,nie było nawet za co,ponieważ nikt ich wtedy nie używał(trening zaczął się duuużo później). Po pewnym czasie pojawiły się również i osoby które były w ZT no i Lev z Grochem. I tyle z ciekawych rzeczy.  Wprawdzie jeszcze był pojedynek na miecze,a ściślej 2 bokeny vs katana,ale co tam. Wszystko działo się jak zwykle na mangowych^^  Nie ma o jak spotkać wariatów. No i dowiedziałem się o kolejnych atrakcjach które odbędą się na Dajkonie :D Ale o nich cicho sza póki orgowie nie podadzą.
2. Jeszcze przed spotkaniem mangowym wybrałem się na spacer do ZT żeby sprawdzić jak działają w dzień 1 maja. Działały jedynie restauracje i Multikino. Sprawdziwszy to pomyślałem,że warto udać się do Ogrodu Saskiego na kolejny rekonesans,nie byłem w Saskim od zimy, więc wyszedłem z ZT i udałem się w stronę przejścia dla pieszych. Tam czekała na mnie niespodzianka. Zobaczyłem jadący radiowóz używający świateł ale bez sygnału dźwiękowego. Jednak już sekundę później inny sygnał dźwiękowy mi odpowiedział na kłopoczące się w łowie pytanie"Co u licha?" Nadchodził pochód manifestacyjny skierowany przeciwko wyzyskowi,kapitalizmowi i drożyźnie. Pochód składał się z różnych ugrupowań Komunistycznych,Lewicowych oraz wszystkich niezadowolonych z biedy. Dziwny traf,że udało mi się być świadkiem tego pochodu,jednak szczęśliwy. Mogę skomentować to wydarzenie,o którym nie wiem czy jakakolwiek telewizja poinformowała gdyż w tym samym czasie ważniejsze wydarzenia odbywały się w Watykanie i na Pl.Piłsudskiego. Na dodatek nie widziałem nigdzie reporterów żadnej z większych telewizji(Polsat,TVN,TVP),jedynie pojedynczych ludzi filmujących telefonami komórkowymi. Oczywiście sam nagrałem dla was filmiki,wprawdzie krótkie,jednak ukazujące charakter pochodu. Wrzucę je później ponieważ mój upload nie jest zbyt ekstremalny. Nie jestem jednak pewien czy prowadzący pochód powinien używać słów takich jak "hołota" w odniesieniu do najważniejszych osób należących do partii urzędujących w sejmie. Oczywiście żadna z tych partii nie uczestniczyła w wydarzeniu. Kupiłem też gazetkę tego pochodu,jednak jeszcze jej nie przeczytałem. Więc co najwyżej później się pojawi komentarz do niej. Kilka haseł,z komentarzem moim, z pochodu:
1. "Czemu 1/5 ludzi pracujących nie ma statusu pracownika tylko pracuje na umowy zlecenie i o dzieło?" Bo chcą,umowa zlecenie pozwala zarobić więcej niż umowa o pracę. Zależy od tego na co chcesz postawić,zarabiać więcej i odkładać na emeryturę czy wolisz umowę o pracę i za minimalną pensję mieć odkładaną skromną emeryturkę państwową? Po za tym jeśli pracodawca nie chce zgodzić się na inną umowę niż zlecenie należy pamiętać,że to my wybieramy pracę a nie praca nas.
2. "Czemu mieszkanie w stolicy kosztuje więcej nisz miesięczna pensja minimalna?" Bo w stolicy jest więcej dostępu do kultury,lepsza infrastruktura i lepsze miejsca do zarobienia pieniędzy? 
3. "Czemu wypłaty nie rosną skoro jedzenie drożeje?" A minimalna płaca nie jest/ma być podwyższona? Mieszkam z babcią i wiem,że renty zostały podwyższone. Po za tym większe ceny jedzenia i paliwa mogę zwiększyć jedynie płace w sektorach żywieniowym i paliwowym. W innych to jedynie zwiększenie kosztów. 
4. "Czemu pomimo,że masz pracę masz pusty garnek?" W wielu przypadkach należy nauczyć się gospodarować wydatkami.
3. Dla tych którzy jeszcze nie wiedzą,zostaję listonoszem,na dniach podpisuję umowę o pracę. Możecie więc od czasu do czasu poczytać Wspomnień Listonosza.
4. Jak pewnie już się dowiedzieliście w akcji wojsk USA i CIA zginął Osama Bin Laden,duchowy przywódca i założyciel Al Kaidy. Szkoda,a można było go torturować na tyle sposobów zamiast zabijać.