Cześć.
Obejrzałem Inwazję wieżowców na Netflix i muszę was ostrzec.
Jeśli szanujecie swój czas nie oglądajcie tego crapa. Postacie są nudne,horroru to w tym tylko jeden odcinek,pomieszali sobie trochę sztampowych rzeczy z ecchi slasherów i wyszła im śmieciowa cyberpunkowa seria isekai. A nawet nie isekai bo nie wiemy czy w prawdziwym świecie postacie umarły tylko o tym nie wiedzą czy poprostu ich wessało. Najlepszą postacią jest Zamaskowany Snajper który w lepszym anime byłby po prostu średniakiem. Szybki romans lesbijski, parę umierających postaci (w sumie bardziej było mi żal pokojówki niż profesorka który spędził z nami o wiele więcej czasu) oraz inteligentny główny wróg nie ratują serii.
Drugi sezon może już być tylko lepszy.