poniedziałek, 25 kwietnia 2011

Święta,święta

Witam!
Dzisiaj 2 dzień świąt wielkanocnych,życzę wszystkim aby zmokli,byle nie za bardzo.
U mnie święta mijają dość męcząco,trzeba było odwiedzać rodzinę,chodzić na mszę. O ile to drugie to mały problem to odwiedzanie rodzinki i imprezy rodzinne w tym roku to dużo zachodu. Dlaczego? A bo wczoraj odbył się chrzest Franciszka,syna mojej siostry ciotecznej. Przyjęcie z tej okazji trwało do późnych godzin popołudniowych. Nie mniej było wesoło i tegoroczne święta mogę zaliczyć do jednych z lepszych w moim życiu. No i w końcu udało mi się zobaczyć "na żywo" mojego ciotecznego siostrzeńca. Dla tych których dziwi moje poprzednie zdanie informuję,że moja siostra cioteczna mieszka w innej miejscowości,a szczerze mówiąc,nawet nie wiem jak tam dojechać ^^
Jeszcze raz życzę jak najlepszych świąt i zdrowego-mokrego śmigusa moim wiernym czytelnikom.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.