środa, 2 października 2013

Rozen Maiden

Tym razem opowiem wam niedawno zakończonej 13 odcinkowej serii Rozen Maiden.
Kolejna seria z pod tego tytułu tym razem trochę bardziej wierna mandze.
Pierwsze co rzuciło się w oczy to strasznie brzydkie tła. Wyglądały jakby je przedszkolak mazał kredkami.
Projekty postaci,walizek, oraz niektórych przedmiotów były za to bardzo udane. Ośmieliłbym się nawet stwierdzić,ze najładniej wyglądającymi odcinkami były te w N-Field i świecie Kirakisho.
Openingiem jak zwykle zajęło się Ali Project. Nie wyszedł źle aczkolwiek endingu nie polecam słuchać jeśli oglądacie wieczorem. Można naprawdę usnąć :D
Postacie...cóż,starszy Jun też jest niezbyt towarzyski. No i tak jak w innych seriach dzięki pomocy Rozenek zaczyna w końcu wychodzić na ludzi. A same Rozenki. No jak Rozenki. Kto ich nie ten niech pozna. Szczególnie Shinki i Suigintou. Siostry się uwielbiają. Zupełnie jak Uld i Skuld.

Żeby ocenić serię czy będzie Wam się podobała sami obejrzyjcie. Ode mnie dostaje 3/10 bo tła.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.