środa, 25 stycznia 2012

Wspomienia Listonosza

Witajcie!
W końcu mogę wpisać kolejny dzień z pracy :)
Rano dzwonili z serwisu,niestety pojazd jest już nie do naprawy.
Pozostaje więc zakup nowego,tak też uczyniłem. A właściwie szef który zrobił firmowy zakup. Na wiosnę rower będzie już mój. Później szef podwiózł mi listy na rejon i zacząłem pracę około 10.
O 10.51 byłem już na Wyszyńskiego. Natomiast zakończyłem pracę przed 15.
Rozniosłem 298 listów. Jutro Okunin a zebrało się trochę przesyłek do rozwiezienia.
Tak więc pracy sporo więc powinienem wyrobić sobie odpowiednią wypłatę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.