poniedziałek, 5 grudnia 2011

Wspomnienia Listonosza

Witam!
Dzisiaj był zdecydowanie gorszy dzień. Miałem ponad 200 listów,niestety podczas pierwszego kursu nie wytrzymał bagażnik i złamało się jedno z mocowań. Musiałem zdemontować bagażnik,spakować listy do dwóch toreb i pojechać. Niestety nie zdążyłem wszystkich rozwieść. Więc jutro zapewne dokończę dzisiejszą pracę i jeszcze rozwiozę nowodworzankę. Rozwiozłem jedynie 225 listów. Powinienem wybrać się do pracy wcześniej,jutro pójdę na 8 rano. Muszę się położyć wcześniej i nastawić budzik.  A tymczasem jak  nie było widać wypłaty tak nie widać. Mam nadzieję,że przed 10 uda się ją dostać. Trochę wydatków się zebrało. A chciałbym kupić sobie podręcznik do nauki języka japońskiego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.