czwartek, 10 listopada 2011

Wspomnienia Listonosza

Dzisiaj 10 listopada,dzień przed Świętem Niepodległości. Pojechałem na Okunin mając 129 listów. Rozniosłem 126. Ponadto okazało się,że rdza przeżarła mocowanie bagażnika i w czasie jazdy pękło. Tak więc chwilowo mam bagażnik mocowany drutem do ramy. Jak skończyłem jeszcze rozwiozłem 2 polecone. Koniec końców przyjechałem się od bookować przed 14. Jednak później rozkładałem sobie listy na sobotę więc, skończyłem po 16.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.