czwartek, 3 listopada 2011

Wspomnienia Listonosza

Dzień dobry!
Dzisiaj pojechałem sobie na Okunin. Ale miałem dobry humor po powrocie. Znalazłem pewien adres którego nie mogłem znaleźć wcześniej. Yupi!
Tak po za tym rozwiozłem 134 listy. Tak więc na razie mam 310 listów. No i przyszedł Selgros.
Od jutra jakiś tydzień cięższej pracy,jednocześnie czekając na wypłatę. Później znowu lżej,ciekawe jak mi pójdzie w zimę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.